Najnowsze komentarze
ogarek900 do: Yamaha X1 vs Romet
Najbardziej opłaca się kupić noweg...
Kamil Rogowski do: Yamaha X1 vs Romet
Witam was mogę sprzedać wam tako y...
Kawasaki Ninja do: Powrót...
Mnie też moto uwiodło i moją Kobie...
Skuter nie posiada biegów a to aku...
lech.k. do: Powrót...
skuter to nie motocykl
Więcej komentarzy
Moje miejsca
Moje linki
<brak wpisów>

23.01.2011 21:13

Yamaha X1 vs Romet

Czyli jak Chiny na zlecenie Rometa skopiowały Japoński motocykl.

 

Ciekaw jestem czy ktoś z was pomyślał skąd się wziął Romet Ogar 900 ten chiński wynalazek. Troszkę postaram się to rozjaśnić tym co może nie wiedzą. Romet to jest dokładnie kopia Yamahy ale o wiele wiele gorsza i tańsza. Ten model X1 nie jest dostępny na europejskim rynku ma pojemność 110 cm, maksymalną prędkość 125 km/h 4 stopniową skrzynie biegów. A Romet? Chińska 50-tka rozwija jak się dobrze dotrze max. 80 km/h choć licznik pokazuje więcej ale oszukuje, również 4 biegi ale najważniejsze jakość materiałów nie jest może nawet w 20% jak w X1. Dlatego postanowiłem go trochę zmienić. "Projekt Ninja"  nowy silnik 110cm, nowe malowanie, amortyzatory, hamulce i wiele innych różnych detali. Szkoda tylko że braknie mi na tłumnik, obrotomierz i chłodnice. Przedstawię wam Yamahe X1

Oto X1

 A teraz czas na polsko-chiński odpowiednik...

 

Czy nie łudząco podobne? Oceńcie sami. Brakuje tej owiewki na silnik jest ona dostępna do Rometa można dokupić a od 2009 jest seryjnie montowana w każdym już.

A teraz wam pokaże coś na czym się wzoruje przy pracy nad swoim Rometem, chodzi mi tu bardziej o malowanie: 

 

Moim takim małym marzeniem jest to aby ten mój chińczyk stał się bardziej motocyklem niż brzdącem. By pokazać że z niczego też można coś ciekawego zrobić a nie kupić gotowe:) Moim małym marzeniem jest to by udało mi się go skończyć i wykombinować fundusze na nowy wydech to najbardziej by zyskał uroku po malowaniu :)

 

                                                                                                

 

Komentarze : 19
2018-10-18 12:10:52 ogarek900

Najbardziej opłaca się kupić nowego Chińczyka na dojazdy do pracy, mini zakupy, załatwianie spraw z dobrym zabezpieczeniem i jeździć nim 6-7 lat a potem sprzedać przed remontem ;)

2013-12-09 22:22:29 Kamil Rogowski

Witam was mogę sprzedać wam tako yamahe x1 w bardzo dobrym stanie. oto moj kontakt 799022784

2011-01-24 16:55:28 Koniarek

Mam cała zimę na planowanie ;) Postaram się jakoś to rozplanować zaznajomić się z ma perełką i mam nadzieje ze się spotkamy już na jasnej ;)

2011-01-24 16:44:52 Koniarek

jednak zakradła się pomyłka to 250km :D

2011-01-24 15:49:54 Koniarek

Całkiem niezła maszyna ;) Ja jednak wole klasyki ;)
A odpowiadając na pytanie to mam jakieś 145km to Częstochowy ;)

2011-01-24 14:33:50 ninja1992

A jeszcze jedno, wiesz zdanie mogę zmienić kto to wie ale co by było gdyby coś tam. Nie chce gdybać co będzie chce skończyć to co rozpocząłem a co będzie dalej to wszystko wyjdzie w praniu. Czas uczy człowieka i pokaże co będzie:)

2011-01-24 14:27:15 ninja1992

Powiem tak zamierzam go zostawić tak czy siak bo jak będę chciał jechać 500m do sklepu po coś to nie będę za każdym razem wyciągał gdy już będę miał motocykla. Przyda się jeśli chodzi Ci o OC płace 86zł na rok. Tak jak motocykl stoi nie używany to niszczeje tu się zgodzę. Choć Ci powiem czy tracą na wartości nie wszystkie. Mój wujek ma 2 SHL jedna w stanie idealnym i z roku na rok jest droższa ale to już inna bajka.

2011-01-24 13:59:37 kempes66

"a zresztą to będzie maszyna nie do sprzedania choćbym miał większy motocykl to on będzie sobie spoczywał w garażu bo ma gdzie." - Też tak kiedyś mówiłem. Szkoda, że sprzęt który stoi nieużywany niszczeje, produkuje zbędne koszty (np. OC). Ciekawe czy nie zmienisz zdania za kilka lat...

2011-01-24 13:47:04 offthe

Ta.. nie do sprzedania.. Rzeczy należy sprzedawać, bo później są warte jeszcze mniej. A sentymentem niestety nic nie kupisz. Lepiej sprzedać to, czym nie jeździsz i mieć więcej pieniądza na ciuch czy lepszy moto, niż trzymać w garażu motocykl, który będzie się kurzył... Co innego jak będziesz go używał codziennie do dojazdów do pracy...Ale jak ma tylko stać i zajmować miejsce? Lepiej żeby kto inny się nim cieszył.

2011-01-24 13:42:17 ninja1992

Ja nie pozbywam się tego czym jeździłem, bo raz nie odzyskam tego co włożyłem, i te parę groszy co bym za to wziął to wole w wakacje iść do pracy i zarobić na kolejny. Poprzedniego też się nie pozbyłem lecz czeka na renowacje ale póki co leży zakurzony w garażu.

2011-01-24 13:37:55 ninja1992

Ja już jestem na wykonczeniu prac zostało mi wszystko złożyć i pomalować owiewki. Także już za późno a zresztą to będzie maszyna nie do sprzedania choćbym miał większy motocykl to on będzie sobie spoczywał w garażu bo ma gdzie. Z wydechem to nie wiem od czegoś się pewnie dopasuje ale najpierw go złoże a potem porozglądam się za wydechem jak uzbieram coś w budżecie.

2011-01-24 12:34:26 offthe

Jak robić tuning to nie maszyny którą niedługo sprzedasz.. Tuning ma rację bytu tylko w momencie kiedy motocyklem będziesz jeździł dłuuugooo. No i tak jak napisał kempes66.. z gówna bata nie ukręcisz, i choćbyś niewiadomo ile tam włożył, to wciąż będzie chińczyk, z którego kasy nie odzyskasz. To co włożysz do skarpety, wydasz na lepszy cel. Kasa wydana na ten motocykl to jak wydanie kasy na piasek z plaży we władysławowie.

Z samochodami jest podobnie. Tuningować można, i w pewnych przypadkach podnosi on wartość samochodu, ale nie o tyle, ile tam włożyłeś(np felgi). No ale nikt nie mówił, że tuning się zwraca. Tylko, że inaczej się na to patrzy jak się ma stały dochód, a inaczej jak trzeba każdy grosz zbierać, żeby coś kupić. Nie kombinuj z tym rometem. To maszyna. Bez względu na to jak wielkim sentymentem ją cenisz, w końcu nadejdzie czas sprzedaży.

2011-01-24 11:46:19 kempes66

Zastanów się czy warto. 4 lata temu sam miałem "wkrętkę" na tuningowanie. Wtedy wydawało mi się to jedyną słuszną opcją, ale z perspektywy czasu trochę żałuję tego. Jeżeli planujesz przesiąść się później na motocykl to nie baw się w tuning. Przy odsprzedaży (która jest bardzo trudna w przypadku chińczyków) nie odzyskasz nawet 20% włożonych pieniędzy. Ja za skuter zapłaciłem 5 tys. zł + 1,5 tys. włożone w "tuning" po którym jeździłem 1 rok, a teraz mam problem żeby sprzedać skuter za 2 tys. zł. Schowaj oszczędności w skarpetę i za jakiś czas będzie jak znalazł na prawo jazdy kat. A, dobry kask, czy jako część kwoty na większy motocykl. Przemyśl sprawę dobrze i ucz się na moim (małym) błędzie. Z gówna bata nie ukręcisz. :P

2011-01-24 10:38:54 miszi

a co z wydechem od fazera?

2011-01-24 10:21:18 jaszczurka

No to powodzenia życzę :) I szalonego zapału do pracy, no i oczywiście funduszy które pomogą Ci spełnić to marzenie.

2011-01-24 10:08:08 Drewniacki

Faktycznie, pod Bydgoszczą chyba tylko rowery składają. Oni tych fabryk to mają nieźle nasiane po Polsce. Nie wiedziałem, że to jest taka duża firma!

2011-01-24 09:45:47 ninja1992

Części są produkowane w Chinach. A składany jest w Polsce lecz nie w Bygdoszczy tylko w Podgrodziu nie daleko granicy z Ukrainą bodajże. Części gotowe przychodzą z Chin, a u nas tylko to składają. Z tego co wiem w moim roczniku 2008 były polskie felgi a reszta z Chin. A od 2009 wszystko jest już z Chin. Także nie wiem czy Romet w ogóle jakieś motocykle składa w Bydgoszczy, tylko w Podgrodziu.

2011-01-24 07:52:33 Drewniacki

Romet swoje motocykle w Chinach składa? A taką mają fajną fabrykę pod Bydgoszczą...

2011-01-23 21:22:15 Kariot

Życzę Ci powodzenia w pracach i oczywiście funduszy.

  • Dodaj komentarz