Najnowsze komentarze
ogarek900 do: Yamaha X1 vs Romet
Najbardziej opłaca się kupić noweg...
Kamil Rogowski do: Yamaha X1 vs Romet
Witam was mogę sprzedać wam tako y...
Kawasaki Ninja do: Powrót...
Mnie też moto uwiodło i moją Kobie...
Skuter nie posiada biegów a to aku...
lech.k. do: Powrót...
skuter to nie motocykl
Więcej komentarzy
Moje miejsca
Moje linki
<brak wpisów>

06.01.2011 18:49

dziwne spostrzeżenia... rózni ludzie...

Może mi się wydaje ale spora liczba osób, nie posiadających swoich dwóch kółek ma dziwne rozumowanie na temat tego czego sami nie maja.

Do czego zmierzam, wkurza mnie to jak ktoś mówi co Ty widzisz w tej kupie złomu pakujesz w nią tylko pieniądze, marnujesz czas zamiast zająć się czymś pożytecznym. Jakie było zdziwienie gdy zamiast kupić sobie jakieś nowe ubranie, kupiłem nową oponę do mojej małej chińskiej bestii. 

Denerwuje mnie to jak słyszę po co inwestujesz w to, to nic pożytecznego. Nie chce mi się na to nawet odpowiadać bo wiem że i tak nikt nie zrozumie.Może mi się wydaje ale duża liczba osób nie mająca styczności z jakimkolwiek motocyklem, ma najwięcej do powiedzenia, typu szaleńcy, dawcy...

Czy wsiadając na motocykl chce się zabić? 

Czy chce poczuć energie, rozluźnić się odprężyć nie zabić. 

Szkoda że mało jest osób które wiedzą co to znaczy posiadać swoje dwa kółka i nie traktować ich tylko jak przedmiot.

Ktoś mi powie wyrzucasz pieniądze w błoto, co Ty w tym widzisz. Skoro inwestuje, i każda nowa myśl nowa część wywołuje na  mojej twarzy uśmiech od ucha do ucha to widocznie coś widzę, oprócz dwóch kół, silnika, i paru owiewek.I powiem wam ja już nie mogę się doczekać, jak stopnieje śnieg, skończę składanie Rometa, i wyruszę przed siebie znów poczuć się wolnym...Powoli zabieram się za składanie do końca stycznia powinien być gotowy bez malowania narazie bo czekam aż za oknem bedzię odpowiednia temp. do malowania znaczy w garażu.

Już bliżej jak dalej więc humor się poprawia z dnia na dzień:)

 

 

Komentarze : 9
2011-02-21 13:03:29 Popsi

po układzie, rysach i zniszczonej twarzy widać że nadużywasz alkoholu i fajki też czasami lubisz zapalić.
podro

2011-01-07 20:22:44 offthe

Tak to już jest.. I nie chodzi tylko o motocykle, tylko o PASJĘ ogólnie. Dla Ciebie kupowanie części do rometa nie jest wydawaniem pieniędzy w błoto bo to twoja pasja. Cała rzecz w tym, by drugi człowiek zrozumiał, że ktoś ma inną pasję. Jeden woli kupić paliwo, inny itemy do warcrafta.. O ile ja tego drugiego naprawdę nie rozumiem, tak jestem w stanie zrozumieć już wydawanie np kilkuset zł na znaczki. Kwestia leży w zrozumieniu, a nie na celu wydawania pieniędzy.

2011-01-07 15:54:47 ninja1992

Do pinkee.
czemu nie można się wybrać ale to dopiero jak go złoże:) Tylko niewiem jaki masz motocykl bo mój to zaledwie 11 koni:)

Do ciekawy
Kupiłem go w czerwcu 08r. Obecnie nie jest na chodzie bo jest w trakcie przeróbki ( nowy silnik, malowanie itp ) jest rozłożony na części:)

2011-01-07 11:49:30 ciekawy

Witaj, w którym roku kupiłeś tego ogara i czy jest aktualnie na chodzie?

2011-01-07 11:20:36 PinKee.

No to może kiedyś się wybierzemy na przejażdżkę do Ogrodzieńca albo Niegowonic :) A na razie życzę powodzenia w "projekcie Ninja" ^_^

2011-01-07 08:30:36 ninja1992

Tak tak dokładnie okolice Zawiercia:)

2011-01-07 01:18:46 PinKee.

Oho, czyżby kolega z okolic Zawiercia? :)

Jak następnym razem usłyszysz od kogoś tekst w stylu: po co wydajesz na to pieniądze, to bzdury, nie szkoda Ci?, to odpowiedz, że jakby Ci było szkoda, to byś wydał na co innego :) Oraz że to Twoje pieniądze i wydasz je według własnego widzimisię. Jeżeli to rodziciele będą rzucać zgryźliwe uwagi, to możesz skontrować, że chyba nie woleliby, żebyś zamiast na motor wydawał kasę na fajki i gorzałę :P U mnie takie odzywki już zadziałały, mama się pogodziła ze stanem faktycznym, a tata to sam lubi mój motor - jak zdobyłem dyplom, to dostałem nawet od rodziców z inicjatywy taty kuferek Givi, żeby mi się wygodniej podróżowało moją Kawką :)

Po Twoim komentarzu widać pasję, to się chwali. Ale co do traktowania motoru tylko jak przedmiot - to wcale nie jest coś złego, nie każdy musi być zakochany w kawale metalu i plastiku. Na przykład ja mojego motoru nie hołubię jak jakiegoś objawienia, dla mnie motor to przedmiot - bardzo fajny, dający mnóstwo frajdy, nieźle działający na dziewczyny i ułatwiający przejazd przez miasto, ale jednak tylko przedmiot. Może to po części tłumaczy, dlaczego nie chce mi się go pucować i często stoi w garażu brudny ^_^

2011-01-06 21:02:39 miszi

Rozumiem Cię. Też jak kupuję coś do moto to patrzą się na mnie jak na idiotę co rozrzuca pieniądze na prawo i lewo wydając je na zbędne pierdoły. Tylko, że każdy ma inne priorytety. Dla mnie żaden zakup częsci do motocykla nie jest pierdołą czy niepotrzebnym duperelem. Tak więc trzymaj się i nie uginaj pod presją innych ;)

2011-01-06 19:26:05 zuch_partyzant

Masz racje. Niektórzy ludzie nie wiedzą co daje nam jazda motocyklem, emocje które dzięki nim doznajemy. Po co jeździmy? Trzeba było odpowiedzieć, "Po co oddychasz", po to by żyć, My tak samo tego potrzebujemy, tego zastrzyku adrenaliny. To jest nałóg który jest bardzo ciężko rzucić. Pozdrawiam, rada na przyszłość: stwórz bardziej zwięzły tekst, bez tych luk :) Też czekam na wiosnę, ona już jest coraz bliżej.
Pozdrawiam LwG

  • Dodaj komentarz