Najnowsze komentarze
ogarek900 do: Yamaha X1 vs Romet
Najbardziej opłaca się kupić noweg...
Kamil Rogowski do: Yamaha X1 vs Romet
Witam was mogę sprzedać wam tako y...
Kawasaki Ninja do: Powrót...
Mnie też moto uwiodło i moją Kobie...
Skuter nie posiada biegów a to aku...
lech.k. do: Powrót...
skuter to nie motocykl
Więcej komentarzy
Moje miejsca
Moje linki
<brak wpisów>

09.01.2011 20:54

w pogoni za marzeniami ...:)

Motywem przewodnim tego wpisu jest utwór grupa furmana - ETZ.:)

Wpis czysto marzeniowy :)

Zwykłe niedzielne popołudnie, siedząc w domu jak to zawsze mam zebrało mi się na kreowanie w głowie marzeń, celów które mnie nakręcą to wstawania w kolejnym dniu na pełnym fuelu:) Więc zacząłem wybiegać w przyszłość, snuć sobie plany, plany na motocykl. Jako że jestem osobą o dużej fantazji, często słyszę żyjesz w swoim innym świecie, w którym się dobrze czuje. To co tu napisze nie koniecznie się musi stać to tylko marzenie. Jak chciałbym to wszystko widzieć. Widzieć siebie za jakiś czas oczywiście siebie na dwóch kółkach. Nie wiem czy się zgodzicie, ale np. ale marzenia dają mi siłę by do czegoś dążyć, potrafią tak człowieka nakręcić że jest w stanie przekroczyć różne bariery, i dopiąć swego w końcu. Jakie jest to moje marznie? Niby banalne a zarazem trudne i już dziś wiem że łatwo nie będzie tego osiągnąć. Ale kto mówi że wszystko muszę dostać na tacy, trzeba się wysilić aby poczuć prawdziwy tego smak... smak tęsknoty, pragnienia i radości jak się uda.

Cel jest taki zacznę od początku. Początkowy etap tego co mi się marzy zaczyna się na moim obecnym Romecie. Mianowicie dotyczy to tego by ukończyć to co z nim zacząłem, dopracować każdy element, mimo że w moim portfelu już duża dziura się zrobiła. Ale mam nadzieje że w ferie uda mi się zarobić trochę grosza na doinwestowanie mojego oczka w głowie, by móc znów nim wyjechać poczuć podmuch wiatru na skórze. Marzenie lecz chyba nie realne dotyczące tego sprzętu, to dodanie jeszcze do moich prac nad nim nowego wydechu, montażu obrotomierza, czemu nie realne, ponieważ wiąże się to z dużym kosztem, a na rodziców nie mogę liczyć:) marzę o tłumniku i obrotomierzu a narazie nie mam kasy na kupno tego co będzie mi potrzebne aby mógł jezdzić, czyli łożysk do kół, dętki do nowej opony i lakieru. Ale ten nowy wydech to takie marzenie może się uda:) O czym dalej marze o tym by usłyszeć znów ten dźwięk silnika i wybrać się na jakąś podróż. Co planuje jeszcze dokonać w bieżącym roku? Mianowicie zapisać się na prawko kat. A, bardzo chcę ale to dopiero w wakacje najprawdopodobniej jak zarobie aby je opłacić. A teraz przejdę do sedna rozmyśleń dokładnie wakacyjnej podrózy. I to podróży Rometem. Może powiecie zbyt śmiałe nie wiem czy to mi się uda, ale wierze że tak. Myślałem o kilkudniowym wypadzie po kraju, jest to marzenie do spełnienia lecz wymagające odpowiedniego przygotowania trasy, Rometa i zasięgnięcia opinii innych którzy coś doradzą:) A teraz najodleglejszy cel mianowicie przejście z niesfornego Rometa na prawdziwy motocykl. O czym marzę? Jaką mam wizje swojego motocykla który chciałbym posiadać. Opisze wam wygląd, nie dokładną markę kwestia wyboru. Opisze co chce żeby miał może doradzicie co by było najtrafniejszym zakupem na początek. Mianowicie w mojej małej główce zrodziła się myśl miałby on wyglądać skromnie, znaczy wygląd normalny nie przesadzony najlepiej jak najmniej plastiku tak aby było widać jego serce, zegary cyfrowe nie elektroniczne klasyk to klasyk. Motocykl ładny dla oka ale nie zrzucający się za bardzo. Nie musi rozpędzać się do 200 ważne by był wygodny i do opanowania;) Kolor to kwestia przemalowania nie wiem czemu ale mi się podoba jak by to był wygląd podobny do Suzuki Bandit w czarnym macie,to bym był wniebowzięty, złapałem bakcyla na taki wygląd motocykla odkryty silnik, nie wiem jak to wytłumaczyć ale ten wygląd wpadł mi w oko. Nie lubię się wyróżniać, dlatego lubię prosty wygląd tak aby móc cieszyć się jazdą a nie tym czy ktoś patrzy jak ja jadę:)I tym zakończę ten wpis to jest to do czego będę dożył nie wiem jak długo mi to zajmie może rok może dwa ale z motocykla nie zrezygnuje to jest to co pozytywnie nakręca mnie do życia.

Zebrało mi się na ten wpis po odnalezieniu na kompie piosenki wyżej jest wymieniona.

                                                                                                         Pozdrawiam ninja1992.

Komentarze : 3
2011-01-10 10:24:54 jonka

Podgięta tablica rejestracyjna na głównym zdjęciu daje radę :)

2011-01-09 23:36:47 GetiZ

Dodam tylko, że cyfrowe i elektroniczne to w sumie to samo :D

Chodziło ci zapewne o analogowe.

A co do moto, to może warto zastanowić się np. nad Hondą VTR 250, albo Kawasaki Ninja250R, tylko to drugie się rzuca w oczy :D

Podsumowując zastanów się nad tym jak mocny motocykl chcesz nabyć, chyba nie musze tłumaczyć że po przesiadce z Rometa, nawet 250 będzie pompowała adrenalinę przy każdym wypadzie :D

2011-01-09 21:28:31 miszi

Musisz jeszcze trochę bardziej sprecyzować wygląd moto. U mnie silnik tez jest wyeksponowany, a i owiewkę mam która w trasach się przydaje. Jak chcesz moto z taką półowiewką to proponuję GPZ, bandita w wersji S, XJ600 Diversion, albo Cebulkę z owiewką. Jest jeszcze Fazer ale to chyba już trochę za mocny. Jak ma być naked to masz duuuuże pole do wyboru. GS, CB, bandit, er-5, XJ600N i pewnie coś jeszcze co mi umknęło ;P

  • Dodaj komentarz