20.01.2011 20:24
życie to nie bajka...
Czy Wy też tak czasem macie, gdy na jakiejś rzeczy wam bardzo zależy, staracie się jak najbardziej umiecie a to wszystko i tak szlak jasny trafia? Bo u mnie to codzienność.
O co chodzi odkąd sięgam pamięcią, wszystko na czym mi bardzo zależało, zależy osiągam zawsze z wielkimi kłopotami, z totalną załamką, czasem mając już dość rzucić to wszystko w piz...u, dać sobie spokój poddać się. Wszystko do tej pory na czym mi bardzo zależało osiągałem późno lub wcale i dalej tak jest. Czasem mam dość rzucić wszystko nie kończyć tego co rozpocząłem. Następują tak zwane pochmurne dni i taki dzień się stał... W którym wszystko się wali i nie wychodzi. Mam dość jestem zły na siebie na swoje błędy jakie popełniam. Wiem co pomogło by mi to odreagować była by przejażdżka motocyklem ale no jest to niestety niemożliwe tym bardziej czekam na wiosnę, by zza chmur wyszło słońce.
pozdrawiam Ninja
Komentarze : 11
Desperat, ale każdy jest inny.; )
Jedna z moich ulubionych sentencji brzmi: "Nie istnieje droga na skróty do miejsca, do którego dojść warto". Nie warto się poddawać nawet jeśli nie wszystko idzie po naszej myśli :)
Pozytywne myślenie w czasie gdy zaczyna brakować kasy, zrywa z Tobą dupa/koleś, wpaprało się w mega ciemną dupę nic nie da. Trzeba działać a nie pozytywnie myśleć, myślenie jest dla najsłabszych liczy się działanie połączone z mądrym myśleniem. A dążenie do celu który ma minimalne szanse na spełnienie dla mnie nie ma sensu. Szkoda zachodu, trzeba zmienić perspektywy i robić coś co przyniesie powodzenie. Życie marzeniami jest fajne ale najfajniejsze jest to gdy wiemy, że prędzej czy później się one spełnią. Ale to mój punkt widzenia na ten temat...
aha i zapomniałam dopisać : ,,Za wszelką cenę trzeba dążyć do wyznaczonego celu, choćby szansa była mała'' :)
Przede wszystkim pozytywne myślenie!!! A na pewno się uda :) Trzymam kciuki za dalsze spełnianie marzeń!Pozdrawiam!
Bez problemów było by nudno ;) a ja tam zawsze idę do celu nie patrząc na nic tępym uporem i zawsze osiągam to co chce. Często poświęcając wiele od siebie ale na finał końcowy warto ;) musisz lepiej planować i brać pod uwagę realne, wykonalne cele a potem do tego dąż.
To się nazywa życie. Jak to mawiają mądrzy Indianie syberyjskiego pochodzenia prosto z Milówki ;);) - życie to pasmo cierpienia poprzetykane krótkimi chwilami szczęścia.
Im będziesz starszy, tym będzie coraz gorzej. ;) To tak na pocieszenie, żebyś sobie uświadomił, że teraz masz fajnie w porównaniu z tym co będzie za jakiś czas ;) Pozdro! ;)
Ale jaka potem satysfakcja gdy już osiągniesz ten cel ;)
Fakt, życie to nie(je)bajka
Ja mam tak samo ale jakoś trzeba żyć dalej ale prędzej czy później przyjdzie taki dzień ze wszystko będzie szło po twojej myśli tak ze niema się co załamywać :)
To jest normalne, poczytaj sobie prawa Murphy'ego, pierwsze brzmi: Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno.
Nic tylko podnieść głowę i brnąć dalej w gównie codzienności.
Kategorie
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (5)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (10)
- Tunning (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)